czwartek, 15 sierpnia 2013

Madame, Antoni Libera

            Jest to historia całkowicie prawdziwa, w pewnym sensie autobiografia. Autor opisuje tam pewien okres swojego życia. Książka opowiada o bardzo nietypowej relacji, pomiędzy prymusem i panią profesor. Akcja powieści rozgrywa się za komuny i nie jest fałszywie stylizowana, pomimo, że została wydana również w tamtym czasie. A. Libera dokładnie opisuje emocje i odczucia które targały nim gdy przeżywał tamte chwile. Chwile pełne emocji najróżniejszych, ale zawsze gorących.
          Główny bohater jest intelektualistą, powiedziałabym aktorem. Bardzo ceni sobie kulturę i obejście, które charakteryzuje codzienne życie, uważa, że najważniejsza jest forma. Kogo interesuje przyziemny cel, najważniejsze jest by umieć zrobić teatr z najzwyklejszej czynności. W końcu lepsze jest efektowne kłamstwo, niż nudna prawda.
          O to do czego jest zdolny człowiek - zakochany? zauroczony? oczarowany do granic możliwości. Jak waha się nad zasadniczością własnych czynów. Choć, zdawałoby się, całą jego uwagę pochłania Madame, myśli tylko o niej, a jego działania uzasadnia chęć zdobycia wiedzy na jej temat, a dalej przyciągnięcia jej uwagi to i tak wszystko rozważa, dogryza sam sobie, uświadamia jakie upokarzające jest jego zachowanie. To nie sztuka, to kicz. Choćby miał w końcu zdobyć swój upragniony cel. Bliżej nieokreślony, to nie może posunąć się za daleko by nie gardzić samym sobą, ponieważ cel nigdy nie uświęca środków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz